Zamarzałam na parapecie Twojego okna.

Za ścianą mieszkali ludzie, nikt mi nie pomógł.

Umierałam z głodu, otoczona ludzką obojętnością.

Dlaczego tak jest, że niewielu z Was widzi zimą dramat bezdomnych kotów ?

14 maja 2013

Jest nam ciężko i przykro przekazać Wam smutną, bolesną wiadomość …
Nie jest to dla nas łatwe … Ta drobna kocinka, mimo początkowego zrywu do życia,
odeszła od nas niespodziewanie …
Choroba rozwinęła się nagle, i bardzo szybko doprowadziła do nieodwracalnych zmian
w organizmie Ilonki.
Kotka z dnia na dzień przestała interesować się jedzeniem, to nas zaniepokoiło …
W lecznicy okazało się że Ilonka ma w pyszczku nadżerkę obejmującą cały język i połowę jamy ustnej. Badania wykazały też mocznicę.
Choroba ta spowodowała mocznicowe zapalenie jamy ustnej. Dokładniejsze badania wskazały, że biedna koteczka doznała porażenia pęcherza moczowego /następowało samoistne wylewanie się nadmiaru moczu, co powodowało wyłysienia na łapkach/. Zaleganie moczu zaś spowodowało mocznicę.
Los nie był dla Ilonki łaskawy, nie udało się nam tym razem … zdążyć przed śmiercią,
lecz dobrze, że już nie cierpi.
Dobrze, że choć ostatnie swoje dni spędziła w cieple, w spokoju, pod dachem, na posłaniu, z pełną miseczką, z przyjazną głaszczącą ręką …
Nie wrócimy jej życia tak jak nie byliśmy w stanie jej w naszym świecie dłużej zatrzymać.
Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, jednak odeszła.
Żal … że odeszła … dobrze, że nie była wtedy sama … odeszła kochana …
 
Dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy wsparli Ilonkę w czasie, kiedy walczyła z chorobą i próbował wrócić do zdrowia. Wszystkie Państwa wpłaty posłużyły na zapłatę ogromnego rachunku z lecznicy za leczenie Ilonki. Wspólnie daliśmy jej kilka miesięcy POGODNEGO ŻYCIA … Zasługiwała na to – byliśmy jej to winni – naprawiliśmy choć w części złą wolę innych …
 
Lista darczyńców Ilonki :
 
Pan MATEUSZ K. wpłacił 50 zł
Pani ANETA G. wpłaciła 100 zł
Pani ANNA T. wpłaciła 50 zł
Pani LUIZA B. wpłaciła 17 zł + 9,23 zł
 
Serdecznie Wam dziękujemy.

SAM_2934

aktualności 08-05-2013

Nasza Ilonka właśnie zyskała wspaniałego opiekuna wirtualnego Panią Weronikę 🙂

Bardzo dziękujemy Pani Weronice za wpłatę dla Ilonki 🙂

 

 

SAM_2930

 

Zamarzałam na parapecie Twojego okna. Za ścianą mieszkali ludzie, nikt mi nie pomógł.
Umierałam z głodu, otoczona ludzką obojętnością.
Dlaczego tak jest, że niewielu z Was zauważa zimą dramat, wielu podobnych do mnie,
bezdomnych kotów ?
SAM_2928 
W ciepłych domkach, na wygodnych sofach, z gazetą w ręku, rozbawieni, rozgadani z uśmiechem na ustach, po ciepłych, rozgrzewających posiłkach, herbatkach …siedzicie spokojnie …

A ja zamarzam …

Umieram z głodu choć na stołach Waszych marnują się stosy jedzenia.

Umieram z zimna choć w Waszych piwniczkach nalazłoby się
dla mnie odrobinę ciepłego miejsca.

Umieram z obojętności w Waszych umysłach choć niewielką chęcią trzeba by się
było wykazać aby pomóc mi zimę przetrwać.

Umieram, bo mnie codziennie pomijasz, przechodzisz obok,
bo udajesz, że mnie nie widzisz,
nie znasz, nie pamiętasz …

SAM_2931
Zajęte sobą, konsumpcyjne współczesne społeczeństwo, nie zauważy mojego odejścia …
Na zewnątrz śnieg i przeszywający śmiertelnie mróz.
Na zewnątrz dramat i codzienne cierpienie wielu bezdomnych kocich dusz.

Miałam zdrętwiałe z zimna kończyny, zęby wypadły mi z przemrożenia, nie mogłam się już poruszyć, niewiele było już we mnie życia. Temperatura mojego ciała wskazywała … jakbym już nie żyła.

Nie miałam już chęci dalszego istnienia …
Mam kilka lat a ważę tyle co półroczne kocię, głodowałam całą zimę,
brak pożywienia zrobił swoje … a za ścianą mieszkali ludzie …
SAM_2932
W lecznicy nie dawano mi szans na przeżycie.
Nie miałam już chęci i woli życia … bo po co … skoro mnie nie kochacie …
Jednak ręka, która mnie tu przywiozła, chciała i modliła się abym przeżyła …
Moja nadzieja się obudziła …
 
Ta koteczka została znaleziona w Cygańskim Lesie w rejonie ulicy Tenisowej.
Duża okazała willa, a na parapecie okna, mała bura koteczka.

Zamarzała i umierała tam z głodu.

Nikt z mieszkańców okazałej willi nie

przyznał się do koteczki.

Nikt nie próbował jej pomóc.

Umierała na ich oczach.

To niehumanitarne jednak prawdziwe.
To współczesny egoizm, ograniczenie i skupienie na sobie,
to przekazywany w kulturze masowej brak empatii i ukierunkowanie
ludzi tylko na własne potrzeby.
Zauważyła umierającą koteczkę pewna wspaniała, dobroduszna osoba.
Nikt nie chciał otworzyć, nie dała jednak za wygraną, każda minuta była na wagę życia …
Koteczka z Tenisowej dostała imię od swojej wybawicielki. Koteczkę nazywamy ... ILONKA …
 
Ta biedna koteczka wymaga aktualnie intensywnego leczenia. Najpilniej potrzebuje ciepłego, przyjaznego domu tymczasowego. Oczywiście idealnie byłoby dla niej znaleźć dom stały.

W chwili obecnej kotka jest pod stałą opieką weterynaryjną –

PROSIMY O PAŃSTWA POMOC W ORGANIZACJI

ŚRODKÓW NA LECZENIE DLA TEJ MAŁEJ !

Do tej pory mamy do uregulowania na konto lecznicy kilkuset złotowy rachunek za opiekę stacjonarną. Nasza interwencja uratowała jej życie. Jest coraz lepiej, chce żyć, musimy jej pomóc.
Każda wpłata jest dla nas na wagę złota. Każda jest cenna, pomoc w znalezieniu odpowiedniego domu także będzie nieoceniona.
 
SZUKAMY OPIEKUNÓW WIRTUALNYCH DLA ILONKI !
TAKŻE TY MOŻESZ NIM ZOSTAĆ !
 

Podajemy adres e-mail oraz telefon,

pod którym można uzyskać informacje w sprawie adopcji, pomocy dla koteczki, opieki wirtualnej
Wpłaty można dokonywać na :
 Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”

m Bank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220

tytułem : wpłata dla kotki ILONKI

 

 

Dla zainteresowanych adopcją :
 
PROCEDURA ADOPCYJNA W TRZECH KROKACH !
ZOBACZ JAKIE TO PROSTE !
 
1. Zadzwoń lub na napisz e-mali, że jesteś zainteresowany adopcją.
2. Wypełnij ankietę – możesz ją pobrać bezpośrednio z naszej strony.
3. Umów na spotkanie przed adopcyjne po którym otrzymasz decyzję adopcyjną.
 
Co to jest “spotkanie przez adopcyjne” :
Jest to spotkanie dwóch zainteresowanych adopcją stron. Ma charakter czysto poznawczo-informacyjno-edukacyjny. Z ramienia Stowarzyszenia odwiedzi Cię nasz wolontariusz – członek organizacji w dogodnym dla Ciebie terminie. Cieszymy się i jest nam bardzo miło gdy na takim spotkaniu uda się zgromadzić całą przyszłą rodzinę adopcyjną.
Jeśli byłeś lub jesteś właścicielem kota/kotów i posiadasz już wiedzę na temat właściwej opieki nad takim zwierzątkiem – dla Ciebie będzie to tylko czysta formalność a dla Nas przyjemność spotkania z Tobą ! Jeśli nie miałeś wcześniej kota ale chcesz zostać prawdziwym, najlepszym opiekunem zwierzątka – takie spotkanie pozwoli Ci uzyskać szereg niezbędnych informacji na temat właściwej opieki na kotem. Będzie Nam miło Cię poznać i przekazać wiele cennych wskazówek i rad dotyczących zachowania, żywienia, zabawy i profilaktyki zdrowotnej tych cudownych, oddanych towarzyszy życia.