ADOPCJA KOTKI PO AMPUTACJI ŁAPKI – WIEŚCI Z NOWEGO DOMU !
JAKO 6 – letnia ŁAPKA ŻYŁA NA WOLNOŚCI, JAKO TRYKOTKA BEZ ŁAPKI ZAMIESZKIWAŁA LECZNICĘ, POTEM NASZ DOM TYMCZASOWY.
JAKO NATUSIA ŻYJE DZIŚ SZCZĘŚLIWIE !
Od aktualnych opiekunów naszej podopiecznej kotki „trzy-łapki” otrzymaliśmy niedawno wzruszający film i zdjęcia.
Zobaczcie na żywo, może ten śliczny obraz przekona więcej osób do adopcji zwierzątek niepełnosprawnych …
Natusia mimo swojego nieszczęścia z powodu utraty przedniej łapki wzbudziła zainteresowanie i sympatię wielu dobrodusznych ludzi, ogrom z nas rozczuliła.
„Rodzice adopcyjni” nie szczędzili na pomocy w pokryciu kosztów leczenia Natusi – w całości je zapłacili.
Miłość, cierpliwość, ciepło, bezpieczeństwo, nadzieję, wiarę w najlepsze jutro, czuć było już po pierwszych wspólnych kontaktach.
Henio – ich uwielbiony kocur domowy przyjął Natusię z ogromną otwartością, sercem, zainteresowaniem. Odstąpił jej bez jakichkolwiek stresów, żalów swoją całą przestrzeń domową, swój najcenniejszy skrawek kociego nieba.
Czego im razem więcej potrzeba ?
Natusia trafiła do cudownych ludzi, którzy od pierwszych chwil oddali jej całe serce.
Kot, który był kotem wolno żyjącym przez jakieś 6 lat tuli się do nóg swojej Pani jak prawdziwy kanapowiec.
Brak łapki w niczym nie przeszkadza Natusi i potrafi się bawić jak małe kociątko! Jest zdrowa, szczęśliwa i bardzo kochana.
I chciałoby się tylko na koniec rzec by więcej takich domów adopcyjnych się do nas zgłaszało !
*******************************************************
HISTORIA ŁAPKI
Koniecznie musimy ją zabrać na leczenie – kto pomoże nam finansowo ?? Musimy ją leczyć ale nie mamy środków na pokrycie rachunku weterynaryjnego !! Potrzebne są wpłaty, stałe deklaracje, opiekunowie wirtualni !!! Łapka jest jednym z wolno żyjących kotów w Wapienicy i od tygodni ma bardzo chorą łapkę, jest dzielna, nie chce pokazać, że coś ją boli i kuśtyka za całym stadem na trzech nogach…
Niestety z łapką jest coraz gorzej, prawdopodobnie grozi amputacja.
Do tego stado wyczuwając jej słabość fizyczną przestaje ją akceptować, odgania od jedzenia i bije…
Potrzebna natychmiastowa interwencja, opieka weterynaryjna, prawdopodobnie operacja. Pomóżcie!! Nie mamy funduszy, stowarzyszeniowe koty mają coraz większe długi u weta. Bez naszej interwencji nie przeżyje zimy, dlatego liczy się każdy grosz.
Swoje wpłaty tytułujcie „WYLECZMY ŁAPKĘ”.
Na naszej stronie działa aktywne okno: „Dotpay” – możesz nas wesprzeć bardzo prosto, szybko on-line, klikając ikonkę „Dotpay” wpisując zadeklarowaną kwotę.
Dla tych, którzy preferują „tradycyjny” sposób, podjemy dane naszego rachunku bankowego :
Stowarzyszenie Humanitarno – Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
Multibank nr konta: 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
W sprawie pomocy/adopcji prosimy o kontakt : Kamila 782 695 747