Wczoraj 4 maja 2013 roku odszedł od nas mój ukochany szpic Samsonek
oto jego historia z 2009 roku
http://www.youtube.com/watch?v=ZX_NuE_SXs8
Zostałam jego Pańcią i szpic zamieszkał razem z nami i naszymi dwoma psiakami.
Później do naszego stada doszły jeszcze trzy inne psie znajdki a nawet i kocie znajdki.
Nasz Samson przez ostatni rok 2012/2013 zaczął chorować,
walczyliśmy ale przegraliśmy te walkę.
Ostra niewydolność nerek spowodowała ogromne spustoszenie na koniec …
Samsonku…. nigdy o Tobie nie zapomnę!!!! NIGDY!!!!
” Dziękuję, że byłeś blisko.
Za serce, co niosłeś w pysku!
Za ciężką mordę i łapy obie!
I za kolory świata – co nosiłeś w sobie!
Dziękuję, że każdej nocy
ogrzewałeś mnie snem spokojnym,
Za Twe spojrzenia dziękuję i najwierniejsze oczy !
Dziękuję, że byłeś i że zawsze czekałeś !
Za uśmiech dziękuję i miłość !
Dziękuję, że we mnie nie zwątpiłeś ,
choć powodów miałeś wiele,
bo byłam tylko Twoją pańcią…
Mój Pieseczku śpij spokojnie,
Tęsknię za Tobą pieseczku