22 lutego 2019

Hej i Miś mają swój nowy, wspólny dom. Bardzo się baliśmy, gdyż sytuacja kotków w domu tymczasowym komplikowała się /dłuższy wyjazd zagraniczny opiekuna/. Czasu na znalezienie nowych opiekunów było coraz mniej, a zainteresowanie ogłoszeniem adopcyjnym praktycznie żadne. Traciliśmy nadzieję i martwiliśmy się o przyszłość kociaków. Telefon od Marty był zbawienny. Już po pierwszych zamienionych zdaniach byliśmy dobrej myśli. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Jakoś podświadomie czuliśmy, że to właśnie na ten dom czekają nasze koty. Od czasu adopcji otrzymujemy zdjęcia kociaków, Marta pisze co u nich słychać. Widać, że są kochane, szczęśliwe, że dobrze się czują. Trudno znaleźć wspólny dom dla dwóch kotów, ale i tym razem udało się tego dokonać. Jesteśmy szczęśliwi z powodu adopcji. Bardzo dziękujemy Marcie, że Hej i Miś, a właściwie Mija i Kaj stały się częścią Jej rodziny.

zdjęcia z nowego domu

17 stycznia 2019

HISTORIA

Miały być na chwilę. Na czas wyjazdu opiekuna, czy jakoś podobnie. Lecz jak to często w życiu bywa, nastąpił ciąg zdarzeń zupełnie inny niż zaplanowany. Mija właśnie Ich dziewiąty miesiąc w domu tymczasowym. To duże szczęście, że oba koty uniknęły oddania do lokalnego schroniska. Jest im tu dobrze, jednak z wielu powodów nie mogą zostać na stałe.

Pragną i potrzebują pewności jutra, bezpieczeństwa. Możliwe, że więcej człowieka na co dzień i przestrzeni – tej kociej, tej wspólnej z opiekunem. Stabilnego miejsca, gdzie mogłyby spokojnie się razem zestarzeć.

Para czy rodzeństwo? Trudno odgadnąć, gdy leżą wtuleni w siebie lub gdy bawią się w ganianego.

ONA. Brązowa z pręgami i karmelowymi nalotami. Gnieździ się na kolanach, gdy nieruchomo czytasz w jednej pozycji.

Przychodzi się pogłaskać. Buduje domy z koców i znika w nich zawsze, gdy coś wzbudza podejrzenia.

ON. Biały od spodu, z góry bury pręgowany z różowym nosem. Trochę samiec alfa a trochę nieporadny pieszczoch. Niewidzialny do przełamania pierwszych lodów. Gdy one stopnieją odpowiada mu towarzystwo ludzi i kaloryferów, łasi się między nogami.

Większość dnia przesypiają, w nocy nie sprawiają żadnych problemów. Są czyste, bez wpadek znajdują zawsze kuwetę. Aktualnie nie wychodzą na zewnątrz (choć widząc gołębia za oknem nieraz by tego chciały !).
Spędzają czas w małym pokoju, wymykając się tylko czasem przez niedomknięte drzwi na sekretne eskapady.
Trudno powiedzieć jak odnajdą się wśród innych kotów, ale swoje wzajemne towarzystwo znoszą wzorowo.

Są delikatne w obejściu z człowiekiem. Początkowo nieśmiałe, krok po kroku odsłaniając głaskającemu swój brzuch, by stać się najlepszymi przyjaciółmi.
Zostając w domu samotnie na dłuższy czas, mam wrażenie że czekają nieruchomo, a wszystkie przedmioty są na swoim miejscu.
Doskonale odnajdą się w spokojnym domu, bloku czy kamienicy, z ludźmi którzy znajdą chwilę na wspólną zabawę. W trosce o ich zdrowie i życie chcielibyśmy, aby w mieszkaniu był zabezpieczony siatką balkon i okna.

Nie proponujemy adopcji rodzinom z małymi dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Koty raczej będą się obawiać głośnych odgłosów zabaw młodych milusińskich. Wtedy mogą być długo wystraszone,  a to nie będzie sprzyjać właściwej socjalizacji.

Za to rodziny z dorastającymi dziećmi, osoby dojrzałe, pracujące bądź na emeryturze, prowadzące stabilny tryb życia, nie mające w planach częstych wyjazdów, powinny być zadowolone z ewentualnej adopcji. W spokojnym domu koty będą się dawać głaskać, okazywać czułości, leżeć obok, bawić się, nie wyrządzając przy tym szkód i zniszczeń.

STAN ZDROWIA

Hej /ONA/ i Miś /ON/ zostały oczywiście poddane zabiegowi kastracji/sterylizacji. Są ładnie wyrośnięte. Porównując z innymi to duże koty europejskie o harmonijnie zbudowanej sylwetce.

Oba mają po ok. dwa lata. Są odpchlone, odrobaczone, zaszczepione, posiadają książeczki wet. oraz mikroczip. Lubią suchą karmę. Możliwe jednak, że cierpliwy opiekun przekonałby je do polubienia jakiejś smacznej karmy mokrej.

Kociaki są pod opieką Stowarzyszenia Dla Braci Mniejszych.
Procedury w trosce o podopiecznych oraz adoptujących wymagają wypełnienia ankiety oraz podpisania umowy.
Preferujemy także spotkania adopcyjne – będzie nam miło jeśli zaprosicie nas przed adopcją do siebie abyśmy mogli osobiście poznać przyszłych opiekunów.
W ramach rewizyty będzie nam miło przyjąć Was podczas odwiedzin u naszych podopiecznych.

KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI
tel. 500 032 225, e-mail: biuro@braciamniejsi.com.pl
PROŚBA O POMOC

Pomóż nam pomagać. Tylko dzięki Waszej hojności możemy pomóc większej ilości bezdomnych zwierząt.

Numer konta naszej organizacji : mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220

Wpłaty przez PayPal : https://www.paypal.me/BraciaMniejsi

Wpłaty przez system szybkich płatności Dotpay : https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php

ID sprzedającego to: 71972

Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”

OPP 1% KRS 0000324731

www.braciamniejsi.com.pl

Facebook: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

GALERIA ZDJĘĆ

OP ASC & DD