Najpierw była Jaśkiem, ale nowa opiekunka ochrzciła Go Tomem, bo kojarzył się Jej z ulubioną kreskówką. Tom został przywieziony na odmianę losu z miejscowości pod Bielskiem, gdzie urodził się na wiosnę tego roku. Jest piękny i dorodny jak na tak młodego kocura. Oby miał szczęśliwe i bezpieczne życie. Tego życzymy wszystkim naszym podopiecznym.

Został przez nas odrobaczony, zaszczepiony i zaczipowany. Jak wszystkie.