P1300108

marzec 2017

Black Lady znalazła dom u wielbiciela czarnych kotów i black metalu. Jej zielone oczy urzekły kolejnego faceta. Wcale się nie dziwimy 🙂

26 luty 2017
Kotka już wyleczyła się z kataru. Jest po sterylizacji. Okazało się, że jednak nie jest po zabiegu. Dochodzi do siebie w domu tymczasowym i czeka na swój dom. Usposobienie ma przyjazne, jest przyjacielska, lubi mruczeć i przebywać na kolanach, trzyma się blisko człowieka. Czasem miewa humorki jak to kotka. Raczej powinna być sama w domu bez innych kotów. Średnio je akceptuje. Ma zabójcze spojrzenie zielonych oczu.
****************************************************************************************
Pojawiła się na osiedlu znikąd. Nie urodziła się raczej tutaj. Na pierwszy rzut oka ma ok. 1,5 roku. Jest piękna, czarne błyszczące futerko komponuje się z zielonymi żywymi oczami. Skąd przybyła ? To jest pytanie. Raczej nie zgubiła się.

Koczowała na tym osiedlu już jakiś czas. Dobra Pani, karmicielka kilkunastu pokoleń osiedlowych kotów wypatrzyła ją 2 miesiące temu.
Kotka była ufna, dawała się głaskać, ale po zjedzeniu swojej porcji dumnie oddalała się w nieznane.

Nastały mrozy. Dawno już takich nie było, globalne ocieplenie daje się we znaki.
Dla ciepłolubnych kotów to dobrze. Aż do tej zimy. I do tego piątku, gdy przeziębiona i z zapaleniem spojówek kotka uznała, że bez pomocy człowieka nie da sobie rady. Tym razem po nakarmieniu nie odeszła w siną dal. Została, bardziej jak zwykle zaczęła się łasić, dała się wziąć na ręce, a nawet zamknąć w transporterze. Wiedziała, że dobra Pani pomoże zwalczyć chorobę.

Pani miała już swoje koty, które nie akceptowały przybysza. Na szczęście pojawił się przypadkowo zaprzyjaźniony wolontariusz, który zlitował się nad kotką i zabrał ją do siebie. W poniedziałek kotka trafiła do lecznicy, gdzie dostała harmonię leków na przeziębienie i zapalenie spojówek. Dwa tygodnie i kotka powinna być zdrowa.

Prawdopodobnie jest sterylizowana – wet. wyczuł na brzuszku drobne zgrubienie /jakby pozabiegowe/. Nie ma jednak mikroczipa, tatuażu więc do końca nie wiemy. Chcąc jej jednak oszczędzić niepotrzebnej operacji otwierania powłok brzusznych wstrzymujemy się aktualnie od wszelkich czynności i zgodnie z sugestią wet.na razie będziemy obserwować Black L. i poczekamy na ew. objawy rujki.

Jest całkowicie oswojona, kuwetkowa, wychodzi na kolana, zwija się w kłębuszek, mruczy leniwie i namiętnie “pedałkuje”. Trudno jej nie pokochać. Wzór kota kanapowego. Czeka na kolejną szansę na normalny, czuły i ciepły dom.

Bardzo prosimy o pomoc w poszukiwaniu domu i opłaceniu leczenia prześlicznej Black Lady.
*******************************
Informacje na temat adopcji możesz uzyskać dzwoniąc lub pisząc do nas
******************************
 #WESPRZYJ BLACK LADY

#ADOPTUJ #UDOSTĘPNIJ
Diagnostyka, leczenie, profilaktyka kosztują i aby móc dalej pomagać potrzebujemy Waszej pomocy

Numer konta naszej organizacji :
mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
opis/tytuł wpłaty : BLACK LADY

Można też skorzystać z systemu szybkich płatności Dotpay wybierając link: https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php
ID sprzedającego to: 71972

Wpłaty przez PayPal :
https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr…

Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
OPP 1% KRS 0000324731
www.braciamniejsi.com.pl
Facebook: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

GALERIA ZDJĘĆ

P1300085 P1300086 P1300091 P1300092 P1300094 P1300112

P1300081 P1300099 P1300102 P1300104 P1300107

DT DD