ADOPCJA WIRTUALNA: Nutella - Przewlekła niewydolność nerek... To nie musi być wyrok. Walczymy!

13 czerwca 2018

Nutelka ma od dzisiaj Opiekuna Wirtualnego 🙂

Jak zwykle pomogła Pani Beata, która jest Opiekunem Wirtualnym kilku naszych chorych podopiecznych.

Bardzo dziękujemy 🙂

maj 2018

List od Opiekunki z Domu Tymczasowego:

„Nutelka trafiła do mnie z myślą o domu tymczasowym. Nikt jednak z domowników nie spodziewał się, że Nutelka jest złotym kotem do rany przyłóż. Tak wrażliwej i delikatnej kotki jeszcze nie miałam pod swoim dachem. Jak samo imię wskazuje jest tak słodka jak krem czekoladowy. Postanowiliśmy ją zatrzymać na stałe, dając bezpieczną przystań. Dogadala się bez problemu z kotami rezydentami, dlatego to też kolejny dla nas plus. Tak bardzo pieszczotliwa i oddana kotka, pełna delikatności i empatki. Decyzja zapadła, zostaje na stałe. Pomimo choroby, z którą żyje, czyli przewlekła niewydolnością nerek, każdy dzień dla nas jest cudem. Czasem czuje się lepiej, czasem gorzej, jednak karma, którą spożywa wysokiej jakości, daje jej możliwość przeżycia w dobrej formie. Z tej racji zwróciłam się o pomoc do stowarzyszenia, aby wspólnymi siłami utrzymać kotkę jak najdłużej przy życiu. Poszukując opiekuna wirtualnego, który pokryłyby ewentualne koszty leczenia weterynaryjnego oraz leków czy karmy. Nutelka zasługuje na wszystko co najlepsze. Z naszej strony dołożymy wszelkich starań, aby miała się jak najlepiej.”

ZDJĘCIA Z DOMU TYMCZASOWEGO

10 lutego 2018

Czasem los ma swoje plany i na pozór proste sytuacje nagle się komplikują… Historia Askotki (obecnie Nutelki) rozpoczyna się od pomocy w adopcji. Askotka była kotką wolno żyjącą przy jednym ze sklepów meblowych przy ulicy Grażyńskiego w Bielsku-Białej. Dobre dusze zaopiekowały się kotką, zadbały o nią, zapewniły sterylizację i szukały dla koteczki domu przed zimą. Kolejna dobra dusza – nasza wolontariuszka Patrycja postanowiła dać kotce dom tymczasowy na ten ciężki czas, a jeśli dogada się z kotami rezydentami to być może będzie mogła zostać na stałe.

W ramach pomocy dla koteczki, zabraliśmy ją do lecznicy na podstawowy przegląd i badania, dodatkowo na szczepienie. Tu zaczęły się pierwsze problemy… Kotka dużo piła, co budziło spory niepokój, dlatego zdecydowaliśmy się na wykonanie badań krwi. Diagnoza najgorsza z możliwych – przewlekła niewydolność nerek, kilkakrotnie podwyższony mocznik i kreatynina, uszkodzone nerki… Okazało się, że zabranie Askotki spod przysłowiowej chmurki nie było zwykłą poprawą warunków bytowania, to uratowało jej życie. Askotka jako kot wolnożyjący z takimi wynikami krwi nie przeżyła by następnych tygodni… Doprowadzenie kotki do dobrego stanu trwało długo, niestety PNN (przewlekła niewydolność nerek) jest chorobą nieuleczalną i w konsekwencji prowadzącą do śmierci zwierzęcia. Jednak odpowiednia dieta, leki i stała opieka weterynaryjna może przedłużyć życie koteczki nawet do 3 lat! Niestety stałe utrzymanie kota tak zwanie „nerkowego” to naprawdę duże koszty. Specjalistyczna karma o niskiej zwartości białka i fosforu, leki, regularne badania i wizyty w lecznicy to miesięczny koszt około 200-300 zł.

Dobra dusza – Patrycja dała Askotce ciepły i spokojny kąt, zadeklarowała, że bez względu na wszystko kotka może u niej zostać i szczęśliwie przeżyć resztę dni. Dostała też do Patrycji słodkie imię – Nutelka, ponoć dlatego, że jest niewyobrażalnie dobrym, łagodnym i kochanym kotem. Nutelka potrzebuje jednak stałego wsparcia finansowego, dlatego poszukujemy dla niej OPIEKUNA WIRTUALNEGO, czyli osoby, która roztoczy regularną opiekę finansową nad Nutelką, a my już dopilnujemy, żeby Nutelka się odwdzięczyła Wiemy, że mogło jej zostać niewiele dni, być może są to tygodnie ale chcemy zrobić wszystko by koteczka miała jak najdłuższe i komfortowe życie, żeby nie cierpiała. Miało być taki pięknie miał być dom i długie lata wylegiwania się na kanapie, jednak los tylko przez chwilę uśmiechał się do Nutelki… Jesteśmy zdeterminowani, by wspólnymi siłami pomóc tej uroczej koteczce żyć jak najdłużej, jednak bez Was po prostu nie damy rady.