1 lutego 2016
Dzisiaj rano Misiu odszedł. W Domu Tymczasowym u Irenki przeżył półtora roku. Aż półtora !
Już od lata 2015 słabował. Łapeczki i głowa odmawiały posłuszeństwa. Potykał się na schodkach , upadał, co rusz trzeba Go było wyciągać z zakamarków ogrodu , kątów, krzaczków.
Ślepeńki, głuchy, ale jeszcze potrafił się zmobilizować i nieporadnie dreptać za Irenką.
Skończyła się złota jesień i skończyło się w Misiu życie. Prawie nie opuszczał już swojego łóżeczka, łapki rozjeżdżały się przy każdym kroku, wyniesiony do ogródka kręcił się w kółko; nieobecny , nieświadomy Świata. Tyle że jadł. Tylko tyle.
W ostatnie dni już nie wstawał, łapki nie mogły utrzymać drobnego ciałka.
Smutno bardzo.
Ogromne podziękowania dla dogomaniaków z Forum 'Dogomania”. Bez Waszego wsparcia Misio nie miałby szans na kosztowne leczenie, na życie. Jesteśmy Wam bardzo, bardzo wdzięczni.
***************************************************************************************************
Wiadomości 20.07.2014
*************************************************************************************************************
10.06.2014
Ogromne podziękowania dla Pani Marty Katarzyny N. z Wiednia , która błyskawicznie zareagowała na naszą prośbę o pomoc w zakupie Vetyrolu i w ciągu kilkunastu godzin zorganizowała przekazanie leku Misiaczkowi ( do Bielska-Białej).
Dziękujemy również p. Agnieszce F. z Jeleniej Góry, która opłaciła zakup Vetyrolu na drugi miesiąc leczenia. Przypominamy, że koszt miesięcznej kuracji tym lekiem kosztuje 250,00 zł, a do tego dochodzą okresowe ,kosztowne badania laboratoryjne i specjalistyczna karma.Bez Waszej kochani pomocy …..
**************************
Wiadomości 07.06.2014
Miś jest już zdiagnozowany. Badania laboratoryjne wykazały;
-nadczynność kory nadnerczy (chorobę Cushinga)
-niedoczynność tarczycy (powikłania nie leczonej choroby Cushinga)
-umiarkowaną anemię.
Opiekun Misia sam poprosił o przejęcie pieska, gdy dowiedział się o jego chorobie i kosztach leczenia
( co miesięczny zakup Vetorylu – 30 mg. – koszt ok.250,00 zł !!!! ).
Nasza kochana Irena dała Misiowi tymczasowe schronienie, ale jest to dom absolutnie awaryjny! Irenka ma na głowie ponad 20 zwierząt !!!
Kochani ! Ogromna prośba i o Dom dla Misia i o co miesięczną pomoc w zakupie leków. Wciąż nie możemy wyjść z długów i wzięcie sobie na głowę stareńkiego , ciężko chorego psa jest czystym szaleństwem, ale jak nie pomóc? Jak świadomie skazać Misia na powolną śmierć, tylko dlatego, że Jego życie jest przeliczane na złotówki?
************************** ************************** ***********
Wiadomości 02.06.2014
Jesteśmy z Miśkiem i jego opiekunem w lecznicy. Dziś miał pobieraną w godzinnym odstępie krew do testu stymulacji ACTH .Test jest robiony w laboratorium IDEXX w Niemczech. Wynik będzie końcem tygodnia. Badanie jest bardzo drogie, ale bez dobrej diagnostyki nie ma dobrego leczenia. Miś to nadzwyczajny piesek. Cierpliwy, łagodny. Na zdjęciach wydaje się duży, ale to kruszyna. Mniejszy od jamnika. Może ważyć 7-8 kg. Na grzbiecie sterczą kosteczki, a brzuszek wielki, rozdęty. Żal patrzeć.