MA DOM: Cykorek i Burasek - razem raźniej

SZCZEGÓŁY ADOPCJI

Dwa pięciomiesięczne kociaki (kocurek i kotka) potrzebują domu, w którym czułyby się dobrze i w którym mogłyby przetrwać zimę.. Najlepiej z ogrodem, żeby nie czuły różnicy ze środowiskiem, w którym teraz żyją.

W sprawie adopcji piszcie/dzwońcie.

Przed adopcją prosimy o wypełnienie ankiety informacyjnej oraz jedziemy z wizytą przed adopcyjną.

HISTORIA

Historia jakich wiele. Kotka poznała kota. Pewnie ładny był. Po dzieciach widać. Kot się ulotnił jak to kot. Właściwie stracił, bo rzecz dzieje się w Straconce. Została kotka przy nadziei. Trzeba wybrać miejsce na rozwiązanie. Wśród wielu domów w okolicy wybrała ten jeden. Kotki wiedzą. Skąd? Kto wie? Po prostu wiedzą. Siódmy zmysł. Urodziła właśnie w tym ogrodzie. Gospodyni okazała się zgodnie z oczekiwaniem wyrozumiałą osobą. Mimo, że nigdy wcześniej nie miała kotów, zwyczajna ludzka wrażliwość powodowała, że okazała serce dla potrzebujących zwierząt. Nie przegoniła, nakarmiła. Teraz na zimę domek styropianowy postawiła. Powoli oswoiła kotkę i gdy tylko było to możliwe oddała do weterynarza. Lekarz zaszczepił, wysterylizował. Pani opłaciła wizytę. Młode rosły zdrowe, trochę dzikie. Najszybciej oswoił się Rudasek. Ładny i przymilny. Maluchy mają już 5 miesięcy. Biegają po okolicy, czasem przyjdą zjeść, gospodyni zawsze pamięta wystawić karmę, smakołyki. Przyszedł zły dzień. Rudasek wpada pod samochód. Kierowca wiadomo, nie zatrzymuje się. Pani znajduje kota z uszkodzoną nogą. Wiezie do lekarza, noga jest do uratowania, ale trzeba ją zadrutować i trzymać kotka najlepiej na ograniczonej przestrzeni /klatka kenelowa/ aby jak najmniej poruszał zoperowaną nogą i to wszystko przez 6 tygodni. Pani podejmuje się tej wymagającej poświęcenia opieki. Pielęgnuje kota z ofiarnością. Operację Rudaska Pani M. opłaciła samodzielnie. Pozostałe 2 koty (kocur Burasek i kotka Cykorka) są w odpowiednim wieku aby przejść zabieg sterylizacji. Na wiosnę z tej ślicznej pary byłyby kolejne młode, a potem kolejne i kolejne …. Stado przyrastałoby w zastraszającym tempie. Empatyczna właścicielka posesji sama /z naszym wsparciem/ złapała na klatkę łapkę Buraska i Cykorkę /Pani M. przesyłamy ukłony za dobre chęci i cierpliwość/. Podrostki są już po zabiegach – na nasz koszt. Koty w komplecie /wszystkie po zabiegach/ obecnie przebywają u dobrej Pani, która uczy się opiekować całą trójką. Jak sama mówi “ma w domu szpital”, ale dzielnie sobie radzi. Rudasek zostaje na zawsze ale Buraska i Cykorkę, gdyby znalazł się dla nich podobnie wrażliwy i empatyczny opiekun Pani M. odda w dobre ręce. Mamy więc nadzieję, że przy dozie szczęścia może znajdą własny dom.

STAN ZDROWIA

Dnia 12.09.2016 były zaszczepione Biofal PCH, Biocan R oraz na wściekliznę i są odrobaczone. W listopadzie zostały wysterylizowane i zaczipowane. Pomimo dzikości są delikatne i tolerują coraz bliższe odległości od zaprzyjaźnionej osoby. Jedzą wszystko, ale najbardziej kaszę, ryż z mokrą karmą, gotowanymi warzywami. Suchą karmą też nie gardzą. Mogą być zarówno w domu ( po udomowieniu i wtedy będą czułymi kotkami, albo częściowo w ogrodzie i w domu. Na zdjęciach widać jak się kochają ….

Opieka wirtualna

Kociaki nie mają Opiekuna Wirtualnego.

Jeśli ktoś chciałby wspierać naszych podopiecznych, do czasu aż znajdziemy dla nich nowych, stałych, kochających opiekunów, zachęcamy do kontaktu z biurem naszej organizacji biuro@braciamniejsi.com.pl . Opiekun Wirtualny pomaga nam pokrywać codzienne koszty utrzymania naszego podopiecznego co jest dla nas ogromnym wsparciem. Jeśli kochasz zwierzęta, nie możesz kolejnego adoptować a chcesz pomagać – Opieka Wirtualna jest jedną z ważnych form pomocy.