luty 2017
Wszystkie kociaki razem ze swoją mamą znalazły dom. Cała rodzina ma rodzinę.
Drewniany domek zbudowany przez bielską młodzież spełnił swoje zadanie. Zabraliśmy go stamtąd żeby pomógł przetrwać zimę innej kociej rodzinie w potrzebie. Oby więcej takich inicjatyw.
1 grudzień 2016
Czwórka kociąt PILNIE SZUKA DOMÓW TYMCZASOWYCH LUB STAŁYCH – ADOPCYJNYCH !
Popatrzcie co za oknami … Jeśli możesz ofiarować miejsce choć dla jednego – błagamy zadzwoń !
Nie mają na świecie nic oprócz mamy i kilku wrażliwych osób, którym empatia nie pozwalała biernie patrzeć jak piątka maluchów i dwie starsze kotki trzęsą się z zimna, głodu, tulą do siebie nawzajem na stercie zeschłych, jesiennych liści w miejscu gdzie stoi kompostownik. Żyły tak całą jesień chowając się w zakamarkach kamienicy /w trakcie rozbiórki/. Póki temperatury pozwalały …
Zaledwie kilka dni temu biegały jeszcze radośnie po momentami słonecznym i ciepłym placu. Dziś śnieg mocno prószy na ich futerka. Wieje wiatr nieciekawie mroźny, przenikający na wskroś wilgocią i chłodem. Puchate kulki niecierpliwie wypatrują człowieka. Głód jest wielki a małe brzuszki są bardzo, bardzo puste … Mimo, że mają prawo do życia na wybranym przez siebie terenie, są dobrem narodowym i są chronione, zawsze znajdzie się ktoś komu przeszkadzają nawet takie małe koty wolno żyjące. Zdarzyło się już, że „Sąsiad” z placu obok odgrażał się, że „trzeba z nimi ostatecznie wreszcie zrobić porządek …”. Kocięta są jeszcze małe, nie jest pewne 🙁 czy bez ciepłego dachu nad głową przeżyją zimę, gdy temperatury spadną jeszcze bardziej … Mają niespełna 3 – 4 miesiące … Mają szansę na dom – niewiele brakuje aby się oswoiły całkowicie. Przy jedzeniu można je delikatnie pogłaskać. Boimy się o los maluszków, nie tylko z powodu nadchodzącej zimy … Także z powodu „sąsiada” …
Ostatnio wielu ludzi w sposób okrutny pozbywa się ze swojej okolicy kotów i kociąt. Zdarzyło się karmicielom znajdować tłuczone szkło w miseczkach, trutkę w budkach styropianowych, koty są ranione, straszone, strzela się do nich, rozjeżdża na nawet najwęższych, osiedlowych uliczkach … To taka wciąż aktualna polska rzeczywistość …
„Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem” -Artur Schopenhauer
Są dwie – trzy wspaniałe osoby, które mimo gróźb i nakazu zaprzestania dokarmiania kociąt wciąż przynoszą im ciepłe, wartościowe jedzonko. Chwała im za to, bo nikt kto nie był w takiej sytuacji nie zdaje sobie sprawy jak wiele problemów w codziennym życiu, w komunikacji, może się pojawić gdy za ścianą naszego domu mieszka ktoś kto jest wielce prawdopodobne, że potrafiłby się posunąć do znęcania nad zwierzętami /w jakiejkolwiek formie …/ Powinny być dumne z siebie – trzy dzielne kobiety, które mimo wszystko się nie boją a los oraz życie kociego stada nie jest im obojętne. Tylko dzięki nim kocia rodzina jest dobrze odkarmiona a kocięta są zdrowe – to widać po zdjęciach. Człowiek, który nie zawaha się aby skrzywdzić bezbronne zwierzę, nie będzie miał prawdopodobnie wyrzutów by podobnie postąpić wobec bliźniego … Liczymy na cud, wiemy o tym … Jednak te się zdarzają … Wiele razy przecież pomagaliście po przeczytaniu naszego „listu” …
Kocięta stoją przed takim scenariuszem w przyszłości : zamarznąć przez wychłodzenie lub odejść w chorobie, wywiezione przez nieżyczliwe osoby umrzeć na panleukopenię w schronisku, pożegnać się z życiem otrute lub w inny sposób … LUB ZNALEŹĆ U WAS NAJLEPSZY POD SŁOŃCEM DOM !
NIE MAMY DLA NICH DOMU TYMCZASOWEGO 🙁 ALE TY – RATUJĄC IM ŻYCIE – MOŻESZ TAKI UTWORZYĆ CHOĆ DLA JEDNEGO <3 !!!
Wierzymy, że ktoś z Was napisze, zadzwoni – choć o jedno małe kocię, bo KTO JAK NIE WY Kochani – empatyczni, ciepli, ofiarni ? Kto inny … ?
Tel. 730 753 700 email : biuro@braciamniejsi.com.pl
Zdjęcia kociego stadka wykonano zanim spadł dzisiejszy, świeży śnieg … Mamy nadzieję, że maluchy sobie radzą i nie oddalają się zbytnio od swojej mamy … Sytuacja aktualnie wygląda znacznie gorzej niż na tych, jeszcze jesiennych zdjęciach …
GALERIA ZDJĘĆ