Aktualności 12-06-2013
Aktualności 24-05-2013
wpłacając każdorazowo 20 zł. Ogromnie dziękujemy.
W międzyczasie urosła, wydoroślała. Ale jest nadzieja że wkrótce Jej los odmieni się diametralnie. Czeka na Anusię Dom Stały w Krakowie, gdzie będzie miała za towarzystwo spokojnego,
urodziwego Pana Kota. Miejmy nadzieję że koty się 'dogadają”.
(balkon już jest osiatkowany). Bardzo się o naszą wścibską trzyłapkę troszczymy
i chcemy Ją uchronić od złych przygód.
On też czeka na nowy dom.
*************************************************************
04-03-2013
Dziękujemy Pani Annie K. z Pszczyny za kolejną wpłatę 20 zł dla Anusi (11.03.2013)
i chęć pozostania jej opiekunem wirtualnym.
Aktualizacja 02-03-2013
Anusia radzi sobie coraz lepiej.
To, że jest niepełnosprawna widać tylko wtedy, gdy porusza się wolniutko.
Gdy szaleje w zabawie, nikt by nie pomyślał że to trzyłapka.
Miejsce amputacji zarasta powoli futerkiem a przednią łapkę
coraz częściej ustawia centralnie. Zabawnie to wygląda…
Jest tylko bardzo nieszczęśliwa podczas „posiedzenia” w…kuwecie. 😉
Brakuje wtedy łapeczki do zagrzebania , ale i z tym sobie radzi…
Anusia jest niezwykle przyjacielsko nastawiona do wszystkiego co żyje.
Bardzo chciała by się zaprzyjaźnić z innym kotem czy psiakiem,
ale tak się składa że w DT gdzie przebywa mieszkają głównie wiekowe zwierzaki i żaden
z taką trzpiotką nie chce się bawić.
Koteczka jest wyjątkowo rezolutna , śmiała i ciekawska a rośnie jak na drożdżach.
Coraz wyraźniej na Jej czarnym futerku odznaczają się rude plamki.
Wyrośnie na prawdziwą, szylkredkową piękność…
Najwyższa pora by zamieszkała w nowym domu, ale mimo licznych ogłoszeń ,
nikt o Anusię nie pyta.
Bardzo dziękujemy pani Annie K z Pszczyny i pani Magdalenie G. z Bielska-B za wsparcie Anusi. To dla nas wielka pomoc.
*****************************************
Baza autobusowa, parking. Mroźna , styczniowa noc.
Wychudzone, bezdomne kocie dziecko ma niewielkie szanse na przeżycie. Jedyną nadzieją jest ciepły jeszcze silnik wielkiego autobusu. Resztką sił maluch wcisnął się pomiędzy stygnące żelastwo, by dotrwać poranka.
I wtedy wydarzyło się nieszczęście. Uruchomiony silnik pogruchotał kości
i rozerwał mięśnie przedniej łapki.
Maleństwo w szoku i bólu nie pozwalało sobie pomóc. Cierpiało kilka dni, czołgając się pod kołami samochodów ,aż całkiem opadło z sił. W końcu Dobry Człowiek zawiózł ledwo żywe biedactwo do Lecznicy, z zamiarem skrócenia mu cierpienia.
Rana była straszna. Cała w smarach, krwi i ropie.
Lekarz stwierdził otwarte złamanie kości , które już nadgniwały.
By uratować mu życie, trzeba było podjąć decyzję o amputacji łapki.
To cud, że nie doszło do sepsy i rana pięknie się goi.
Widać wola życia malucha jest przeogromna…
Na razie Anusia, bo tak ją nazwaliśmy , uczy się życia na 3 łapkach.
Ma jeszcze problemy z utrzymaniem równowagi, ale pewnie szybko pokona wszelkie trudności.
Jest urocza, zabawna , pełna temperamentu , ogromnie towarzyska.
Najchętniej nie schodziłaby z ludzkich kolan.
Wyrośnie na pięknego kota o wspaniałym charakterze. Ktoś będzie wielkim szczęściarzem !
Szukamy Anusi domu mądrego, empatycznego i z sercem. Gdzie będzie bezpieczna,
szczęśliwa i kochana.
Zasługuje na to!
Anusia ma dopiero 3 miesiące . Jest zaszczepiona.
Kontakt w sprawie adopcji;
mniejsi.adopcje@onet.pl, tel;502329612 Bielsko-Biała
Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc w opłaceniu kosztów leczenia i utrzymania Anusi .
Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych
34-300 Żywiec
ul.Folwark 8
46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
tytułem : Darowizna na cele statutowe; Anusia trzyłapka.