To jest domek zimowy dla kotów wolno żyjących. Dwuizbowy. Ocieplony, z otwieranym dachem. Takie były robione w ubiegłym roku dzięki staraniom Schroniska Reksio w Bielsku-Białej. Całkiem niezły i trwały. W tym roku ponownie zostały wykonane nowe domki ich staraniem. Widziałem, całkiem przyzwoite. Można odbierać w schronisku. Nie pozostawajmy obojętni wobec kotów. Jeśli widzimy oswojonego kota dzwońmy do Schroniska lub lub jednej z kilku organizacji prozwierzęcych na terenie miasta. Zimę w mieście muszą przetrwać tylko koty wolno żyjące. Możemy im stawiać domki i dokarmiać.Nie śmiem marzyć o otwieraniu piwnicznych okienek. Ostatnio jest z tym coraz większy problem. Nie dajmy im umrzeć na mrozie. To nie jest godna śmierć. To nasza obojętność je zabija.