27 lutego 2020

Rumianel na dom.

1 lutego 2020

Rumianek tak „płakał”, że donośny miauk zmokniętego i zziębniętego kociaka zwrócił uwagę Dobrej Duszy…

Minęły ostatnie, jesienne chłody. Grudniowa aura dawała złudzenie, że mamy za sobą tegoroczny wysyp kociąt. Na tym złudzeniu się jednak skończyło…
Zimną już i deszczową nocą, wolontariuszka wracając do domu usłyszała głośny i rozpaczliwy koci płacz.
Na daszku szopki, przytulone do ściany przykucnęło zmoknięte, trzęsące się kocię.
Nie można było przejść obok, zostawić i zapomnieć, gdy ma się tak bardzo wrażliwe serduszko…
Zabrane do domu, wysuszone stworzenie rzuciło się w te pędy na jedzenie.
Chwilę potem, z pełnym brzuszkiem natychmiast zasnęło na poduszce przy grzejniku.
Rankiem poszukiwano w okolicy właścicieli kociaka.
Niestety z marnym skutkiem – do kotka nikt się nie przyznawał, najczęściej padały tłumaczenia, że kot zapewne jest zamiejscowy…
Maluch został więc u nas, co było robić?
Kocurek był bardzo przymilny, łagodny. Subtelnej i tak delikatnej urody, że nazwaliśmy go Rumianek.
Imię, jak się później okazało było bardzo trafione 😊
Przez ten czas jak jest u nas niewątpliwie wywiera wielce dobroczynne działanie na człowieka, jak to ziółko… 😊

Żeby nie było tak idealnie – nie obyło się bez problemów zdrowotnych…
Zmoknięty kociak przeziębił się i najpierw leczyliśmy infekcję, potem nastąpił okres przewlekłych biegunek i towarzyszących temu innych problemów trawiennych ☹ Baliśmy się czy przeżyje, baliśmy się czy to nie FIP… Miał wykonany szereg badań, które szczęśliwie nie wskazały na tego najgorszego z możliwych wirusa. Ale mimo wszystko kilka tygodni spędził na hospitalizacji w lecznicy ☹

Wrócił szczęśliwie do zdrowia i dziś już nie ma śladu po chorobie.
Teraz szukamy dla Rumianka domu stałego i kochającej nowej rodziny.

Przebywa w domu niewychodzącym i chcielibyśmy aby jego nowy dom najlepiej był niewychodzący. Rumianek potrzebuje towarzystwa innych kotów, zwierząt. Najlepiej aby opiekunowie posiadali koty domowe i/lub inne zwierzęta, i były one zadbane i kochane. Gdyby miał kiedykolwiek wychodzić do ogrodu to tylko już jako dorosły, odkarmiony, zdrowy i zaszczepiony kot, w sytuacji gdy jest to naprawdę bezpieczne (np. na szelkach).

Rumianek jest pod opieką Stowarzyszenia Dla Braci Mniejszych.
Procedury, w trosce o podopiecznych oraz adoptujących, wymagają wypełnienia ankiety i wizyty przed adopcyjnej.

PROŚBA O POMOC

Szukamy osób, które pomogą nam uregulować dług po Jego leczeniu weterynaryjnym.
Mamy kilkaset złotych do zapłaty za samo leczenie, badania i hospitalizację, i wydatki na zakup karmy, żwirku. Razem uzbierało się już blisko 800 zł ☹

Jakimś cudem mamy nadzieję, że ktoś zechce nam pomóc… To jeden z wielu leczonych przez nas kociaków tej zimy. Bardzo nam ciężko finansowo. Bez Waszego wsparcia nie damy sobie rady…

Z mnóstwem zwierząt do utrzymania, z długami, ze zmęczeniem, bezsilnością czasem, polecamy się Waszej pamięci kolejny raz, bo CUDA się przecież zdarzają…

zbiórka na Pomagam.pl
https://pomagam.pl/rumianekzdeszczu

Tytuł wpłaty : RUMIANEK

Numer konta naszej organizacji :
mBank 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220

Wpłaty przez PayPal :
https://www.paypal.me/BraciaMniejsi

Wpłaty przez system szybkich płatności Dotpay :
https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php
ID sprzedającego to: 71972

Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne „Dla Braci Mniejszych”
OPP 1% KRS 0000324731
www.braciamniejsi.com.pl
Facebook: https://www.facebook.com/dlabracimniejszych

DT IZ