09-01-2013

nutekrudek1409124

*****************************************

13-07-2012

Zobaczcie jaka PRZEMIANA !
Jest piękny, dostojny i nosi ogon do góry !!!!!!
A pamiętacie jak miał ten ogonek przyklejony do brzuszka ?

Wieści z cudownego domu są takie :
Nutek nie boi się już aparatu z bliska, ma się coraz lepiej i wyobraźcie sobie – pięknie, basowo szczeka na dzwonek do drzwi i obcych Zmężniał. Spokojnie i pewnie wychodzi do ogrodu, wącha sobie spokojnie, a nie jak wcześniej szybkie siku i pędem do domu. Nie boi się już głosów sąsiadów zaa ogrodzenia i głosu kosiarki. Jest spokojniejszy i dużo pewniejszy.
Zaczyna zachowywać się jak normalny pies, a nie jak przerażona kupka strachu jaki był.
W domu pojawił się nowy lokator – mały, ślepy Rudek. Nutek niestety narazie nie przejawia wielkiej sympatii do niego. :-/
Ale się dotrą chłopaki. Taki troszkę niewdzięczny Nutuś jest, bo jak on przyjechał do domu, to Cyguś i Puciek go przyjęli pięknie. Nie zrewanżował się Nutek takim przyjęciem Rudkowi. Ale mam nadzieję niedługo się to zmieni.
Nutek lubi się bardzo z kotami. I broni je, gdy Rudek do nich podchodzi.

NUTEK JEST SZCZĘŚLIWY !

25.02.2012

Nutek dziś pojechał do nowego wspaniałego domku. Trzymajmy za niego kciuki aby zaufał i zaczął na nowo życie u boku wspaniałych ludzi, którzy bardzo chcą mu pomóc!!!!

27.01.2012:

Co bedzie z tym pięknym ale jakże bardzo skrzywdzonym przez człowieka psiakiem?

Czy dostanie swoja szansę aby odkryć na nowo dobro człowieka?

W hoteliku nie mamy prawie żadnych postepów, jest nadal wycofany……

 

Nutek jest psem, który cudem przeżył bestialstwo człowieka.
Został przywiązany w taki sposób, że każdy ruch powodował duszenie.
Skazany na powolną śmierć na odludziu tkwił bez ruchu, trzęsąc się z bólu i strachu.
Znalazł go inny pies, który był ze swoją panią na wycieczce.
Żaden człowiek nigdy nie zdołałby go zobaczyć.

Odwodniony, podduszony, trafił do hotelu dla zwierząt, gdzie czeka na dobry dom.
Nutek jest psem dużym, około 3-letnim, który boi się własnego cienia.
Nigdy nie dowiemy się, co przeżył i jak długo trwała jego gehenna.
Na widok człowieka czołga się i drży na całym ciele albo nieruchomieje, przylegając do podłoża.
Patrzy z przerażeniem, widać, że spodziewa się od ludzi jedynie cierpienia.

Nutek ma szansę na normalne życie i wyjście z traumy tylko przy pomocy dobrego i cierpliwego człowieka,
który pokaże mu, że dotyk nie boli.
Największą radość daje adopcja psa tak bardzo pokrzywdzonego i jego metamorfoza w nowym domu.

Jest to wyzwanie, ale jeśli ktoś chciałby się go podjąć, proszę o kontakt:
nr. tel. 510278239.

Nutek obecnie przebywa w płatnym hoteliku w Krakowie, gdzie bardzo wolno odzyskuje zaufanie do człowieka.

Nadal na widok nowego człowieka kuli się i chce zniknąć:-(

Prosimy o pomoc w opłacaniu hoteliku:

Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne „Dla braci mniejszych”
Multibank , nr konta:  46 1140 2017 0000 4202 1012 0220.