17 marca 2016 r. Nasza Dusia umarła. Pociechą jest to, że już za życia trafiła do Psiego Raju.
Cudownej, niesamowitej Pani Basi Kom. z Hałcnowa ( B-B) nisko się kłaniamy i dziękujemy.
Dobra, ufna, mądra, łagodna . Całymi latami ‘pilnowała’ nie zamieszkałej posesji.
Karmili ją sąsiedzi, którym właściciel suni dowoził jedzenie.
Tak minęło Jej 11 lat życia.
Życie w samotności musiało być dla Niej bardzo trudne.
Ta sunia kocha ludzi. Lgnie do każdej spotkanej osoby.
Gdy posesja zmieniła właściciela, Sunia stała się zbędna.
I tak stareńka Dusia trafiła pod naszą opiekę.
To przede wszystkim zasługa cudownej pani Basi Kom. z Hałcnowa., która od lat ratuje bezdomniaki i która dała suni Dom Tymczasowy.
Dla Dusi to najpiękniejszy prezent od LOSU !
Własny człowiek, blisko, tuż obok i na każde zawołanie.
Ale jest też z Dusią wielkie zmartwienie.
Tylne łapy odmawiają posłuszeństwa. Sunia nie tylko wstaje z wielkim trudem, ale też często ciągnie łapy za sobą.
Chcemy Ją pokazać weterynarzowi .
Cudu się nie spodziewamy, ale może uda Jej się poprawić komfort życia.
Końcem sierpnia 2015 r. sunia trafiła pod opiekę weterynaryjną dr. Arkadiusza Wątroby z Przych. Weterynaryjnej AS w Bielsku-Białej.. Oto co zostało stwierdzone;
28.08.2015 wykonano badanie krwi. Wykryto w ten sposób uszkodzenie wątroby (podwyższone: transaminaza alaninowa, fosfataza alkaliczna i bilirubina).
4.09.2015 wykonano badanie USG wątroby, które wykryło polipowate zmiany przerostowe we wnętrzu pęcherzyka żółciowego oraz pogrubienie przewodów żółciowych.
17.09.2015 Badaniem klinicznym stwierdzono obecność guzowatego tworu w przodobrzuszu (nie wyczuwalnego w czasie wcześniejszych badań). Powyższe badania wskazują na rozwijający się nowotwór wątroby. Stan ten klinicznie objawia się słabym apetytem i skłonnością do biegunek.
Pies ma problemy z chodzeniem na tylne kończyny, wynikającym prawdopodobnie z dysplazji stawów biodrowych.
28,08,2015 u psa wykonano badanie USG serca. Zarówno badanie kliniczne, jak i USG nie potwierdziło podejrzenia choroby serca u psa.
Mimo niezbyt dobrego stanu zdrowia, w Dusi jest wielka wola i radość życia. Po tylu latach samotności zawłaszczyła nową Panią całkowicie. Nie odstępuje Jej na krok i wydaje się pomimo dolegliwości że jest wreszcie szczęśliwa i spokojna ,należy do stada i ma swojego Człowieka .
Dusia je niechętnie , trzeba ją karmić z ręki (dieta domowa , mięso gotow., drób, wołowina, odrobina ryżu) karmiona jest 5 razy dziennie. Największy teraz problem to opanowanie biegunek.
Bardzo się staramy by ten czas jaki Jej został. pozwolił zapomnieć o minionej biedzie i opuszczeniu. By chociaż u schyłku życia była szczęśliwa.
Wizyty w Lecznicy, pakowanie Jej do auta , jest dla Dusi wielkim stresem. Chcemy suni tego oszczędzić, dlatego prosimy o wizyty domowe. Nawet usg i pobieranie krwi do badań odbywa się w domu.
Jeśli Państwo nam pomożecie ,zrobimy wszystko co możliwe aby ten piękny, stary pies miał się jeszcze tak , jak powinni mieć się psi seniorzy u Dobrych Ludzi. Może ktoś zechce adoptować Duszkę wirtualnie ? Prosimy…
Do tej pory wsparło Dusię 4-5 osób.. Oczywiście jesteśmy za to bardzo wdzięczni, ale to nie pokryje długu jaki mamy za Jej leczenie w Przych. Weterynaryjnej AS w B-B. Każdego miesiąca to ok..350,00 zł.
Będziemy wdzięczni za każdą, najmniejsza nawet wpłatę, by Dusia jak najdłużej mogła cieszyć się swoją nową ‘Panią” i życiem.
Wpłaty można dokonać na konto Stowarzyszenia;
mbank; nr konta: 46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
Można też skorzystać z systemu szybkich płatności Dotpay
wybierając link:
https://ssl.dotpay.pl/payment/index.php
ID sprzedającego to:71972
opis/tytuł wpłaty : Bernardynka Dusia
Stowarzyszenie Humanitarno-Ekologiczne
„Dla Braci Mniejszych”
OPP 1% KRS 0000324731
www.braciamniejsi.com.pl