Jako pierwsze !

HISTORIA

Zadzwoniła samotna Pani z małej wioseczki pod Żywcem. Głos cichutki, słychać że schorowana, wiekowa . Pani od jesienie nie wychodzi  z domu. Ma pieska, jamniczka , lecz choroba odebrała Jej siły.  Martwi się co będzie  za tydzień, dwa…?

Bardzo prosi by znaleźć  psiakowi  nowy dom.

Pomyślałyśmy sobie, żaden problem. Są jamnicze fundacje, raz dwa coś poradzą.

Wybrałyśmy się  na zwiady  i oto  ON , nasz JAMNICZEK . Nic, tylko siąść i płakać…No bo jak  „takiemu”  jamnisiowi znaleźć dom ? Gdzie szukać ludzi patrzących sercem ?

Cudu chyba trzeba.

Zostawić bez pomocy, to wcześniej czy później pewna poniewierka . Żal malucha.

Precel trochę nas na dzień dobry obszczekał, kręcąc  szalone ósemki. Jednak zaciekawiony po chwili podszedł, dał się wydrapać za uszkiem i już była komitywa.  W sumie miłe , dobre stworzonko .  Jest młodziutki, a za sobą smutne psie życie .Nie zna  spacerów, obroży, smyczki, niczego. Nigdy nie był poza podwórkiem. Dlatego Świat, wszystko co nowe, nieznane  trochę go przeraża Wcześniej  sypiał  w sieni domu, tą zimę przebiedował w budzie. Jest obawa że kolejną spędzi na ulicy…

Bardzo przydałby się dom tymczasowy, żeby malucha choć trochę nauczyć życia, ucywilizować.

Jeszcze jest pora , ostatni moment, by ocalić to marne psie istnienie. Gdy zabraknie starszej  Pani, jego los będzie przesądzony.

Kontakt w sprawie Precla; mniejsi.adopcje@onet.pl, tel.502329612

GALERIA ZDJĘĆ

3 5 6 Jako pierwsze !

2 4 7 8